Witajcie Kochani! Zaczynamy nowy tydzień:)
1. Czy pamiętacie piosenkę pt.,,Mama w kuchni”? Na pewno! A jeśli ktoś ma wątpliwości,to jak ją usłyszy,z pewnością sobie przypomni. Zapraszam więc do śpiewania…
Mama w kuchni (sł. E. Zawistowska,muz. S.Marciniak)
Mama krząta się w kuchni od rana,
myśli wciąż o niebieskich migdałach.
Gdy pytamy,co ugotowała:
,,Dziś dla was pieczeń mam z hipopotama!”
Ref.: Nasza mama,mama zadumana,
mama zadumana cały dzień.
Błądzi myślami daleko,
codziennie przypala mleko,
na łące zrywa kwiaty,
i sól sypie do herbaty.
Nasza mama niezwykła kucharka
krokodyla wrzuciła do garnka,
krasnoludek wpadł jej do sałaty,
a w piecu piecze się zegarek taty.
Ref.: Nasza mama, mama zadumana…
Ten krokodyl,co uciekł z ogródka,
w przedpokoju chciał zjeść krasnoludka,
choć zegarek czuje się fatalnie,
to obiad był dziś bardzo punktualnie.
Ref.: Nasza mama,mama zadumana…
2. A teraz zastanówcie się i spróbujcie odpowiedzieć na pytania:
– Jaki kolor najbardziej podoba się Twojej mamie?
– Jaki kolor pasuje do oczu Twojej mamy?
– Jaki kolor nie pasuje do Twojej mamy?
3. Chciałabym teraz zaproponować Wam pracę plastyczną,którą w zasadzie wykonujecie każdego roku i to różnymi technikami i każdego roku jest ona inna-im jesteście starsi,tym ta praca jest coraz bardziej dokładna,szczegółowa,powiedziałabym-dojrzalsza:). Oczywiście chodzi mi o ,,Portret mojej mamy”. Wykonajcie go dowolną techniką-kredkami, farbami,z wycinanek-jak lubicie najbardziej.
4. Na koniec-karty pracy.
Życzę Wam przyjemnej zabawy i miłego poniedziałku:)
p. Agnieszka