Przywołajmy wiosnę

Dzień dobry Starszaki!
Spróbujecie przywołać wiosnę? Pamiętacie tę piosenkę? Może razem zaśpiewamy jak się spotkamy? 



Wierszyk i rozmowa na jego temat.

Dzień na wsi      Dominika Niemiec

Pobyt na wsi u dziadków to dopiero wyzwanie…

Dzień się tam zaczyna inaczej, wcześnie jest śniadanie.

Trzeba zadbać od rana o wszystkie zwierzęta,

o królikach, o świnkach, o owcach pamiętać.

Dać jeść i pić bez wyjątku

wszystkim w całym obrządku.

Owce wypuścić na hale,

to dla nich miejsce wspaniałe.

Już słychać radosne beczenie, chrumkanie,

to znaczy, że zwierzętom smakuje ich śniadanie.

Konie są w stajni bardzo szczęśliwe,

gdy im porządnie rozczeszę grzywę,

gdy je z czułością, dokładnie wyszczotkuję,

parskają głośno, mówiąc „dziękuję”.

W stajni, w chlewiku, na dworze, cały dzień trwa praca.

Dopiero gdy się ściemnia, z dziadkiem do domu wracam.

Jestem zmęczony, lecz wiem, że gdy zwierzętom troskę okażę,

sam kiedyś będę jak dziadek wspaniałym gospodarzem.

Rozmowa na temat wiersza: Rodzic zadaje pytania.

  1. O jakim miejscu była mowa w wierszu?
  2. O kogo trzeba zadbać w gospodarstwie?
  3. W jaki sposób gospodarz (dziadek lub tata) dbał o zwierzęta?
  4. Dlaczego trzeba dbać o zwierzęta?
  5. Czy praca na wsi jest lekka jak myślisz?
  6. W czym mogłabyś pomóc gospodarzowi (dziadkowi lub tacie) na wsi? co mogłabyś robić?

III „Kogo mogę spotkać na wsi?” – zabawa (opowieść ruchowa.)

Rodzic czyta opowiadanie, dziecko wykonuje ruchy odpowiednio do słuchanej treści:

Jest ranek. Słońce powoli oświetla podwórko. Pierwszy na podwórku pojawia się kogut. Chodzi dumnie, wysoko stawia nogi, rusza głową na boki, nagle głośno pieje: kukuryku! Kury z niezadowoleniem kręcą się na grzędach, później jedna za drugą wychodzą z kurnika, gdacząc: ko, ko, ko, ko…

Na podwórku robi się coraz weselej. Nareszcie z domu wychodzi gospodarz, jest bardzo wcześnie, dlatego gospodarz przeciąga się i szeroko otwiera buzię, ziewając. Między jego nogami prześlizguje się szara kotka, na pewno pójdzie na pole szukać myszki… Pora zadbać o swoje zwierzęta – myśli gospodarz i mocno stawiając kroki, idzie w stronę stajni, bo tam czekają na niego dwa głodne konie.

Gospodarz nalewa im wody i podaje widłami siano – gdy będzie cieplej, wyprowadzi je na dwór.

Zadowolone konie wierzgają kopytami i rżą radośnie: iha, haha, iha, haha.

Teraz pora wyprowadzić krowy z obory. Gospodarz otwiera ciężkie drzwi. Wita się ze swoimi czterema krowami, przywiązuje im specjalny sznurek – postronek – i trzymając go, wyprowadza krowy z obory. Krowy idą powoli, zatrzymując się co chwilę, mocno machają swoimi ogonami, aby odgonić muchy. Są na miejscu – to ogrodzone pastwisko, tutaj krowy cały dzień będą żuły trawę. Gospodarz odwiązuje

postronek, tutaj krowy są bezpieczne. Czas wrócić do domu – myśli gospodarz. Wraca, aby zjeść śniadanie. Tak zaczyna się kolejny dzień w gospodarstwie wiejskim.

IV „K jak kura, k jak kaczka” zabawa z głoskami i sylabami

Zabawy z głoskami. Należy przypomnieć, co to jest głoska: Każde słowo, które wypowiadamy, składa się z głosek a Słowem jest twoje imię (Rodzic mówi imię dziecka np. Karolina), a głoski to: (wymienia głoski, które składają się na jego imię  K-a-r-o-l-i-n-a).

Następnie można wymieniać nazwy różnych zwierząt domowych lub przedmiotów  w domu np. kot, owca, krowa, kaczka, kura, pies, okno, kubek, widelec, klocek, lalka,

Rodzic – Jaką głoska zaczyna się wyraz koza?dziecko odp. „k” to podzielmy wyraz koza na sylaby odp: ko- za(z klaśnięciem ) a teraz podzielmy ten wyraz na głoski wspólnie odp: k-o-z-a. (liczymy na palcach). Czy wiesz ile jest głosek? dziecko może policzyć palce (jedna głoska –jeden palec).
Pani Małgosia

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.